Adolf Doliński, Opowiadania kryminalne 2 (KPW 21)
Warszawa, Stany Zjednoczone, lata 30. XX wieku. Kolejne dwa opowiadania Adolfa Dolińskiego, drukowane w „Co Tydzień Powieść” w latach 1938-39. W hotelu „Bałtyk” w pokoju nr 219 meldują się mężczyzna i kobieta. Następnego dnia rano kobieta nie pokazuje się, a mężczyzna zamawia wielki kufer firmy „Galos”. Następnie opuszcza z nim hotel. Portier w opuszczonym pokoju nie odnajduje kobiety. Jest tylko fragment listu i ślady krwi. Śledztwo prowadzą komisarz Motalski i aspirant Szczygieł.
Tom zawiera opowiadania:
Blondynka czy brunetka?
Amerykański spadek
Fragment książki:
Gruda nie wiedział również, kim była jego towarzyszka. Kobietę tę wczoraj widział po raz pierwszy.
W zielonej szafce leżały zapasowe klucze. Gruda wziął pęk kluczy i spojrzał na numerowego.
– Chodźmy! – powiedział.
Udali się we dwóch na drugie piętro. Gruda szedł pierwszy. Stanął przed drzwiami pokoju oznaczonego numerem 219 i przyłożył ucho do dziurki od klucza.
W pokoju było cicho. Zapukał. Nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Zapukał jeszcze raz bardziej energicznie.
– Tam coś się stało – odezwał się Jóźwiak.
Gruda zmierzył go wściekłym spojrzeniem. Obawiał się niepotrzebnych kłopotów. […]
Zresztą po co zaprzątać sobie tym wszystkim głowę? Może ona po prostu jeszcze śpi?
Wsunął klucz do zamka. Otworzył drzwi.
Przekręcił kontakt elektryczny. Przy oknie stało łóżko. Pościel była rozrzucona. Gruda podszedł bliżej. Sądził, że kobieta przykryła się kołdrą. Jóźwiak stał przy nim.
Gruda szybko ściągnął kołdrę.
– Jej tu nie ma! – krzyknął.