Kazimierz Korkozowicz, To ja, umarły
Jedna z lepszych powieści kryminalnych autora – polecamy! – przyp. red.
„To ja, umarły” Kazimierza Korkozowicza to kryminał sensacyjny osadzony w scenerii bieszczadzkiego schroniska, którego mieszkańcy stopniowo wplątują się w serię tajemniczych wydarzeń. Historia zaczyna się od niejasnych okoliczności śmierci Cezarego Komasy, byłego pracownika wojskowej bazy remontowej w Jodłowie, skazanego na karę śmierci za działalność szpiegowską i zabójstwo strażnika. Kiedy jego egzekucja zostaje ogłoszona w prasie, wydaje się, że sprawa została ostatecznie zamknięta. Jednak tego samego dnia w schronisku pojawiają się ślady obecności Komasy, a jego dawne miejsce przy stole w jadalni zostaje odsunięte, jakby ktoś tam siedział.
Zaczynają się spekulacje – czy ktoś celowo płata makabryczne żarty, czy może Komasa naprawdę wrócił zza grobu? Alina, pokojówka w schronisku, twierdzi, że widziała, jak w nocy ktoś przebywał w jadalni. Początkowo wszyscy traktują to jako przypadek, ale kolejne noce przynoszą nowe dowody: nakrycie przy stole jest naruszone, a w pokoju kierowniczki Ewy Bemel ktoś przewraca książki i zostawia tajemnicze wiadomości.
Śledztwo nieformalnie prowadzą dwaj mieszkańcy schroniska: Jerzy Wierzyca, inżynier z wojskowej bazy, oraz Joachim Jętka, pracownik stacji meteorologicznej, którzy próbują znaleźć racjonalne wyjaśnienie. Stopniowo odkrywają, że Komasa do końca utrzymywał, iż jest niewinny, i że prawdziwy zabójca strażnika może być nadal na wolności. W tle przewija się zagadka wojskowych technologii, szpiegostwa i ukrytych motywów ludzi, którzy mieli powody, by chcieć jego śmierci.
Czy rzeczywiście Komasa był winny, czy stał się ofiarą spisku? Kto stoi za serią tajemniczych zdarzeń w schronisku? I czy duch skazańca rzeczywiście wrócił, by domagać się sprawiedliwości?
Książka dostępna w naszej księgarni:
https://www.wydawnictwocm.pl/kazimierz-korkozowicz-to-ja-umarly-p-967.html